piątek, 9 listopada 2012

25 Rozdział

-Nie ! ! ! -krzyczałam, ale czy to mi coś teraz da? Czy mój krzyk i zwijanie z bólu psychicznego coś zmieni? Czy cofnę czas? Dużo pytań mogłam zadawać, lecz żadnej odpowiedzi nie mogłam znaleźć.
 
     Kim ja jestem? Kim jestem, że świat się tak skoncentrował na mnie? Co zrobiłam? Co zrobiłam, że w zamian otrzymałam tyle bólu?  Naprawdę, jestem aż tak złym człowiekiem? Dlatego coś, ktoś odbiera mi wszystko do czego dążyłam? Czy kiedykolwiek dowiem się co to szczęście? Uwierzcie mi zapomniałam już, jakie to uczucie. Co mam zrobić, by przeprosić? Przeproszę, nawet nie znając przyczyny. Przeproszę, żeby siebie uratować. Żeby jego uratować. Żeby nas uratować...

Pojawiła się policja. No i co z tego? Co z tego, że jestem "uratowana" jak mogę go stracić? Słysząc strzał, zamknęłam oczy. Moje serce rozsypało się na milion kawałków. Jeśli on Alex strzelił w jego serce,  nie będzie sensu składania mojego serca do pierwotnego kształtu, czy wyglądu. Mam dość swojego życia. Czasami wydaję mi się, że dobre wyjście to skok z mostu, ale jestem za strachliwa, żeby to zrobić. Świat pokazał mi już dużo, mógłby przystopować. Chcę zasnąć i obudzić się jak już będzie po wszystkim... Nie sądzę jednak, żeby tak się dało. Wszystko mogłoby być prostsze, gdyby życie tego nie utrudniało. To wszystko jest chore, boję się, że i ja powoli się taka staję.
Nie mogę mieć życia jak każda normalna nastolatka? Jak każda dziewczyna, narzekająca na swój wygląd? Czy moje życie nie może się zmienić? Nie można tego cofnąć?
Szybko otworzyłam oczy, by zobaczyć jaka sytuacja miała miejsce. Bałam się, okropnie się bałam, że ujrzę coś, o czym bałabym się pomyśleć. Czułam, że ktoś rozwiązuje mi ręce i nogi. Postanowiłam, że szybko otworzę oczy, może nie stało się nic tak złego...
Gdy tylko poczułam luz w częściach ciała, które były związane i w połowie pozbawione ruchu, szybko wstałam i poszukiwałam mojego ukochanego. Nigdzie go nie było. Rozpłakałam się, bo poczułam, że moje serce zostanie w takim stanie do jakiego zostało doprowadzone.
Obróciłam się w stronę policjanta, który pomógł mi się wydostać z tych okropnie mocnych, sprawiających ból węzłach.  Chciałam coś powiedzieć, ale zabronił mi pocałunek. Zabroniły mi usta spoczywające na moich, doskonale wiedziałam do kogo należały. Odwzajemniłam pocałunek, nie myśląc o niczym. Niczego bardziej nie potrzebowałam, jak poczuć jego smak, zapach. Kiedy powoli brakowało nam powietrza, oderwaliśmy się od siebie. Powoli otworzyłam oczy i zobaczyłam delikatnie uśmiechniętą twarz Zayn'a.  Wtuliłam się w niego, starając zapomnieć o tym co się stało. Zaciągnęłam się zapachem jego boskich perfum. Po tak długiej rozłące, nie miałam ochoty się od niego odrywać, jednak musiałam.
-Katy! Boże kochanie!- słysząc głos mojej mamy, pobiegłam się do niej przytulić. Kiedy Alex mnie przetrzymywał bez dostępu do świata, zaczynałam powoli wierzyć, że nie spotkam się już z rodziną, przyjaciółmi. Przywitałam się też z tatą, który prawie mnie udusił.
Kiedy pogotowie skończyło opiekować się moimi i Zayn'a ranami, podszedł do mnie chwycił za obie ręce i najdelikatniej jak umiał pocałował. Po chwili zadał mi pytanie:
-Myślisz, że mogę do Ciebie wpaść kiedy się trochę ogarnę?- spytał, a ja porozglądałam się w około zauważając, że jest już ciemno.
-Pod warunkiem, że zostaniesz na noc.-pocałowałam go w policzek i skierowałam się w stronę mamy, która nawoływała mnie ręką, starając się dać mi do zrozumienia, że już jedziemy do domu.
Weszłam do wanny wypełnioną gorącą wodą i piękną, białą pianą. Zaczęłam się odprężać, zamykając oczy. Jednak ja oczywiście nie umiem długo wytrzymać. Usiadłam po turecku i zaczęłam się bawić pianą jak małe dziecko. Budowałam zamki, pałace i inne budowle. Po chwili jednak wybudziłam się z transu małolaty i walnęłam się z otartej dłoni w czoło.
Usłyszałam pukanie do drzwi.
-Kto tam?
-To ja, mama.-przykryłam się pianą i pozwoliłam mamie wejść do środka. Tak, wstydziłam się.  Może i nie miałam czego, przecież mama jest taka sama. Jednak zawsze miałam kompleksy, które nie zniknęły do dzisiaj.
-Coś się stało?-zaczęłam rozmowę. Byłam przekonana, że nie będziemy rozmawiać o tym co się stało, chciałam zapomnieć i nie myliłam się. Temat był inny, ale równie okropny.
-Kochanie... Miałam Ci mówić jutro... ale i tak musimy wcześnie wstać...
-O co chodzi?
-Jutro jedziemy do szpitala, na leczenie. Musimy zacząć wszystko od nowa.- w momencie kiedy usłyszałam "wszystko od nowa" miałam ochotę popłakać się niczym małe dziecko, jednak ja wolałam zamknąć w sobie emocje, miałam dość ubolewania nade mną. Ale nie byłam tak twarda, żeby nie posmutnieć, przecież nie była to wiadomość, z której mogłabym skakać z radości.
-Wszystko w porządku skarbie?-kiwnęłam tylko głową na "tak" i wymusiłam uśmiech w jej stronę.. Kiedy nasze oczy się spotkały, szybko spojrzałam w dół, aby nie zauważyła, że kłamię.  Mama odwzajemniła uśmiech i udała się w stronę wyjścia. Zatrzymała się i odwróciła mówiąc:
-Zayn dzisiaj przyjdzie, prawda? Zostanie na noc, tak?
-Skąd wiedziałaś?
-Słyszałam waszą rozmowę.-  posłała mi buziaczka i wyszła.
Ogarnęłam się i wyszłam do pokoju. Tak się cieszyłam, że w końcu w nim jestem. Brakowało mi tej prywatności. Zauważyłam mój telefon na biurku. Podeszłam i zobaczyłam nową wiadomość.
        Chciałam się pożegnać, bo nie chcę mieć z tobą nic wspólnego. Jeszcze się czegoś zarażę. Emily.
 Poczułam jak łza zdrady  moczy mój policzek. Ale jak? Przecież tak się o mnie "martwiła". Czyli to wszystko było sztuczne? A może ona specjalnie przyprowadziła Alex'a?
I w tym momencie do pokoju wszedł Zayn.
-----------------------
Hejoł. Dodałam kolejny rozdział, mając nadzieję, że nie macie do mnie pretensji, że długo? Starałam się szybko. : )
1.Podobał Wam się rozdział?
2.Wolicie krótsze czy dłuższe rozdziały?
3.Jeśli chcecie być informowani piszcie swój kontakt. :)
4. Po lewej stronie macie ankietę. Bardzo bym was prosiła o szczere zagłosowanie. :)
5. Po lewej stronie macie obserwowanych. Dodajcie się jeśli macie na to ochotę :)
Do następnego. <3 Mania.

8 komentarzy:

  1. ZAJEBISTY <3 Ja jestem za dłuższymi rozdziałami :)
    Jezu ja też chce tak pisać no *.*
    Masz ogromny talent! :) I mam nadzieje że wszystko się w końcu szczęśliwie ułoży :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny! Tylko ja jednak wolałabym dłuższe rozdziały, mogą być nawet troche rzadziej, ale dłuuuuższe ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. 1.podoba sie i to bardzo.;)
    2.osobiscie wole dluzsze.;)
    3.@InezNosowska-tt.;)

    OdpowiedzUsuń
  4. 1. Rozdział boski !
    2. Wolałabym dłuższe rozdziały i może troszeczkę więcej dialogów :)
    Czekam na NN u mam nadzieję, ze niedługo się pojawi <3

    OdpowiedzUsuń
  5. 1.Co to wgl. za pytanie. Oczywiście że się podoba ;p
    2.Ja osobiście wole dłuższe :D
    3.Tak chaciałabym. To jest moj tt: @Carroot_1D gg:28998706
    4.Już zagłosowałam :)
    5. Niestety nie mogę dodać się do obserwowanych, gdyż iż ponieważ ci mi się popsuło i nigdzie sie nie mogę dodawać. Ale wiedz ze ja czytam tengo bloga
    @Carroot_1D

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurde mały kryminał się zrobił, ale to fajnie, trochę napięcia, zdenerwowania nigdy nie zaszkodzi! Dobrze że Zaynowi nie stało się nic poważnego, poza paroma sinikami i zadrapaniami. Mam nadzieje, że teraz będą mogli spędzić z Katy trochę czasu razem, bardziej się poznać i sobą nacieszyć, byłoby miło :))


    Pozdrawiam Cię cieplutko ! xx

    OdpowiedzUsuń
  7. No no no :D Wątek kryminalny? I like it! :D Uwielbiam takie klimaty *-* Co do rozdziału, to bardzo mi się podobał, naprawdę jestem nim zachwycona. cieszę się, że dajesz sporo opisów, ale pojawiają się też dialogi. Wszystko jest tak dobrze wyważone. :D
    Co do długości rozdizałów, ja także wolę trochę dłuższe, ale aby pojawiały się troszkę rzadziej...
    I w ankiecie już zagłosowałam :D
    Życzę ci dużo weny i naprawdę uważam, że masz wielki talent! A tak przy okazji, gratuluję wytrwałości w pisaniu. 25 rozdziałów to nie mało. ;*
    No, a tak pod koniec, to chciałam się spytać, czy mogłabym cię zaprosić do ciebie? Bardzo staram się nie rozsyłać spamu, ale wiadomo, że początku na blogspocie bywają trudne, prawda? C: Może cię zaciekawi...
    http://atramentowa-milosc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. 1. Jeszcze pytasz xd
    2. Oczywiscie że dłuższe ; )
    3. Ja nadal chcę być - @Roksana_xD
    4. Zagłosowałam ; *
    5. Już ; p

    A tak wgl to zajebisty jest ten rozdział , juz nie mogę się doczekać nn !!

    OdpowiedzUsuń